Na weekend majowy wybrałem się do największego w Europie aqua parku.
Jadąc drogą nie mogłem doczekać się widoku tropikalnej wyspy skrytej pod kopułą
dawnej fabryki Zeppelina
Wjeżdżając na parking moim oczom ukazał się olbrzymi hangar,
w którym 70 lat temu budowano chlubę III Rzeszy.
W wnętrzu panował klimat z zupełnie innej części świata
Jednak język niemiecki i polski wciąż przypominał, że
rzeczywistość jest tuż za rogiem
Kilka zdjęć wykonanych już po zmroku, gdy wyspa się trochę wyludniła :)
Podoba mi się ta droga na samej górze, wydaje się taka równa
OdpowiedzUsuń